Początek roku bywa martwym okresem i potrafi odbić się po kieszeniach branży gastronomicznej. Dla większości rodzin grudzień to czas sporych wydatków: od organizacji Wigilii, po kupno prezentów, co wiąże się ze znacznym obciążeniem dla naszego portfela. Jak co roku kupiliśmy za dużo, więc jeszcze długo odgrzewamy bigos i jemy wigilijne pierogi. Styczeń to również coraz chętniej wybierany okres na egzotyczne podróże – kto by nie chciał uciec od zimy, kiedy biura kuszą ofertami last minute? Nic dziwnego, że wtedy rzadziej zaglądamy do restauracji.
POLECAMY
Aby podnieść sprzedaż na początku roku, warto wykorzystać nadchodzące święta i rozmaite okazje. A takich nie brakuje: Dzień Babci i Dziadka, karnawał czy chociażby walentynki, które zaimportowane z amerykańskiej kultury już na stałe wpisały się w polską tradycję. Te najchętniej spędzamy w domowym zaciszu, kinie lub… restauracji. Specjalne menu dla dwojga, afrodyzjaki, muzyka na żywo… Dzień Świętego Walentego, mimo że oskarżany o komercyjność, to świetne lekarstwo na najsłabszy sprzedażowo okres.
Jak reklamować walentynki?
Na nic zdadzą się nawet najbardziej kreatywne pomysły, jeśli o Twojej ofercie nikt się nie dowie, dlatego zaplanowane atrakcje należy nie tylko komunikować właściwymi kanałami, ale również z odpowiednim wyprzedzeniem. Do promocji walentynek w restauracji można użyć mediów społecznościowych, kampanii e-mail marketingowych, artykułów/wpisów sponsorowanych lub serwisów zakupów grupowych. Reklamy na Facebooku można targetować na osoby w związkach, niedawno zaręczonych lub o specyficznych zainteresowaniach, w tym np. kulinarnych.
Olbrzymi potencjał spoczywa w e-mail marketingu, jednak kampania nie powinna ograniczać się do jednej wysyłki. Niemniej istotne są segmentacja bazy i personalizacja wiadomości. Warto postawić też na kreatywne fotografie hasła. Doskonale sprawdzi się ponadto newsletter w Messengerze, czyli numerze jeden wśród komunikatorów dla facebookowych entuzjastów. Przede wszystkim dlatego, że ma lepszy wskaźnik otwarć niż klasyczne e-maile, ba, mówi się nawet, że kiedyś je zastąpi. Magazyn „Sprawny Marketing” podał, że w Stanach Zjednoczonych otwieralność maili wynosi ok. 10–15%, podczas gdy otwieralność wiadomości w Messengerze w czasie testów wyniosła ok. 80%! Nic dziwnego, skoro powiadomienia z Messengera sprawdzamy zdecydowanie częściej niż skrzynkę pocztową. Jest to też stosunkowa nowość dla użytkowników, podczas gdy klasyczne e-mail marketing z natłokiem wiadomości robi się męczący.
Podobnie jak w narzędziach do automatyzacji mailingu w Messengerze możemy zaplanować wysyłkę dowolnych treści i czas. Reklamami w komunikatorze zarządza się poprzez Menadżera reklam Facebooka. Pozwala on tworzyć i wyświetlać reklamy na Facebooku, Instagramie czy via Messenger oraz w sieci reklamowej Facebooka, emitując reklamy wszystkim aktywnym użytkownikom. Tych jest już 1,2 mld na całym świecie, z czego ponad 10 mln z Polski, a...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 elektronicznych wydań,
- nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
- ... i wiele więcej!