Praca u podstaw

Restuaracje
Wczoraj skorzystałem z zaproszenia i wziąłem udział w warsztatach kulinarnych w Zespole Szkół Gastronomicznych im. K. Libelta w Poznaniu. Prowadził je Michał Kuter, szef kuchni i właściciel restauracji "A nóż widelec" w Poznaniu, restauracji z trzema czapkami Gault & Millau. Dlaczego o tym piszę, przecież wielu mistrzów jest coraz bardziej świadomych tego, że trzeba wspierać swoją wiedzą przyszłe pokolenia? A no dlatego, że uczestniczyłem w takich warsztatach już wcześniej, ale te były wyjątkowe.

POLECAMY

Michał podszedł do tematu nietypowo, natomiast w sposób bardzo oczywisty. Zaczął od podstaw. Powiedział: - Nauczcie się ABC kuchni, jak przygotować mięso, jak wyfiletować ryby, jak dobrać do nich najprostsze dodatki i do czego służy patelnia i rondel. Dalej mówił: - Na pianki, molekuły i różne inne eksperymenty będziecie mieli jeszcze czas. Kiedy idzie mama po zakupy i sięga po rybę, nich kupi całego pstrąga, sandacza, a wy je filetujcie, by dojść do wprawy. Mówił także: - Pamiętajcie, że gość, jedząc w restauracji, w której pracujecie, pod koniec jedzenia powinien zapłakać, że danie już się kończy. To jest sens gotowania. Niczego, co jest w kuchni, nie wolno wyrzucać, wszystko da się przerobić, u mnie nawet obierki od ziemniaków są produktem.

Uczestnicy warszatów, mimo że byli wśród nich tacy, którzy od dwóch lat mają styczność ze znakomitymi kucharzami w praktyce, a jeden z nich, Łukasz Daszyński, to laureat pierwszego miejsca w Primerba Cup, przeszli lekcję od podstaw. Filetowanie polędwicy wołowej, filetowanie czerniaka,...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy