Gotuj z sercem dla WOŚP za nami!

Kulinarnego odzewu nie mogło zabraknąć na Wielkim Finale i to w naprawdę wielkim stylu, mówiąc dosłownie. A liczby, które padną mówią same za siebie. Akcja Gotuj z sercem dla WOŚP rozpoczęła się wcześnie rano, gdyż szefowie mieli do ugotowania ponad 4000 litrów zupy „Sokołów” z wieprzowiną, grzybami i warzywami. Pod PKiN, w niedalekiej odległości od sceny stanął wielki kocioł o pojemności 5000 litrów, do którego podgrzania wykorzystano 4m3 drewna, nie mówiąc już o składnikach, których ilość robi wrażenie: łopatka wieprzowa - 350kg, cebula - 250kg, ziemniaki - 350kg, grzyby - 150kg, warzywa jak: marchew, kalafior, fasolka szparagowa, seler, pasternak, brukselka i por - 50kg, pomidory pelatti - 80kg, czosnek - 10kg, natka pietruszki i koper - 5kg, przyprawy jak: ziele angielskie, liść laurowy, majeranek każdej po kilogramie, papryka słodka - 2kg, sól - 10kg, pieprz - 2kg i olej - 15 litrów.

Zupa w takiej ilości to nie lada wyzwanie dla szefów, ale kto jak nie czołowi szefowie kuchni w kraju mogli się tego podjąć. Było smacznie i pożywnie, a zapach wydobywający się z wielkiego kotła kusił aromatem i zapraszał po dokładkę by wszyscy mieli siłę grać z Orkiestrą do końca świata i jeden dzień dłużej (uśmiech).
- Zjednoczeni w sprawie kucharze, to był świetny pomysł! Jestem dumny z tych wszystkich szefów kuchni starszych i młodszych, którym nie straszny był mróz i śnieg. Gdy kilka miesięcy temu wykonałem mnóstwo telefonów do różnych kolegów z branży, odpowiedź była jedna, oczywiście możesz na mnie liczyć. Dziękuję kolegom kucharzom, sponsorom, młodzieży ze szkół gastronomicznych i wszystkim innym, którzy zaangażowali się z wielkim zapałem w gotowanie z sercem dla WOŚP. Nie zmarnujemy tego potencjału i mam nadzieję, że jeszcze wiele różnych, wspólnych akcji przed nami - powiedział Jarosław Walczyk, Prezes Klubu Szefów Kuchni.

Na Placu Defilad stanął również kultowy już food truck Tomka Jakubiaka, w którym on sam serwował wyborne pierogi w różnych wariacjach smakowych. Smakowały świetnie pod gołym niebem i nikomu nie przeszkadzało, że zamiast polane okrasą, były...