Bogata wyobraźnia przydaje się w zawodzie cukiernika

Restuaracje
Jak można odkryć w sobie talent cukierniczy? Jak wyjść naprzeciw oczekiwaniom, nowym trendom, gustom i nie stracić radości z tego, co się robi? O swoich pierwszych krokach, pomysłach oraz marzeniach opowiada Damian Wiśniewski, właściciel Pracowni Creative Pastry Chef w Sosnowcu.

Kiedy odkrył Pan w sobie talent cukierniczy?

POLECAMY

– W latach 90. w Sosnowcu na Środuli działała fajna Cukiernia Piekarnia „Bartek” Stanisława Walo, gdzie pracował mój tata i często chodziłem z nim do pracy. Wtedy mówiło się, że cukiernicy mają dobrze, ale mimo to wtedy nie widziałem siebie w tym zawodzie. Jako młody chłopak nie byłem pewny, co chcę w życiu robić, ale myślałem raczej o profilach artystycznych. Moim marzeniem było pójść do liceum plastycznego i moje plany wiązały się bardziej ze sztuką. Jednak po namowach rodziców zdecydowałem się na dobry i konkretny zawód, jakim był wtedy cukiernik.

I jak wyglądały początki tej ścieżki zawodowej?

Przez pierwszy rok praktyk obierałem śliwki, drugi rok obierałem jabłka i czy­ściłem blachy, w trzecim roku wałkowałem blaty kruche i goto­wałem budyń do eklerków. Ale to wszystko miało pewien cel: wypracować sobie miejsce, nauczyć się pokory, punktualności, zaangażowania. Bez tego nie odniesie się sukcesu w zawodzie cukiernika. Praca w weekendy, święta nie była dla mnie problemem. Wiedziałem, że muszę ciężko pracować i dzięki temu moi pierwsi mistrzowie dostrzegli we mnie potencjał. Za co im bardzo dziękuje. Tamten czas to była prawdziwa szkoła cukiernictwa.

A kiedy pojawił się pomysł zarabiania na tym pieniędzy? Jak wyglądała droga od pomysłu do realizacji i otworzenia własnej pracowni Creative Pastry Chef?

– Przez dwanaście lat byłem kierownikiem cukierni naj­pierw w Sosnowcu, później 2 lata w Lublińcu i tam zajmowałem się głównie kalkulacjami, czyli tym, jak funkcjonuje cukiernia, i wdrażaniem artystycznego asortymentu.  We własnej pracowni mogę robić to, co kocham, czyli torty i rzeźby. Zajmuję się również doradztwem technologicznym, prowadzę szkolenia w tworzeniu tortów artystycznych, rzeżb czekoladowych, warsztaty dla dzieci, a jeszcze częściej przygotowu­ję na zamówienie dekoracje artystyczne na torty.

Dobrze, to teraz pytanie, które w zasadzie powinnam zadać prawie na samym początku: jak w ogóle cukiernikiem zostać?

Wydaje mi się, że trzeba mieć jednak to artystyczne zacięcie, ponieważ klienci kupują oczami. Zawsze trzeba zrobić ciasto, które smakuje równie dobrze jak wygląda. A to już jest wyzwanie! Edukacja teoretyczna, praktyczna, bogata wyobraźnia  i zdolności plastyczne bardzo przydają się w zawodzie cukiernika. Według mnie ważna jest również umie­jętność obserwacji życia i...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy